niedziela, 26 kwietnia 2015

#0 Prolog "Wszyscy Kłamią"

Jestem Danielle,dla przyjaciół Danny lub Dann właściwie tylko dla Seliny,jedynej osoby która wolała zapoznać się z najbardziej aspołecznym i wrednym człowiekiem na świecie ryzykując swoją reputację w szkole.Tak zgadza się moja reputacja już podczas pierwszych dni została zrównana z błotem.Tego pamiętnego dnia w drugiej gimnazjum kiedy dziewczyny z dziwką na czele zaczęły ciągnąć mnie za włosy.Skuliłam się i dziwnym trafem wszystko w Okół mnie odleciało 50 metrów dalej razem z blondynką-dziwką która rozwaliła sobie głowę.Kiedy na komisariacie próbowali powstrzymać moje ataki śmiechu już wtedy moi „rodzice” uważali że jestem niezrównoważona.Od tamtego dnia wiedziałam że:po pierwsze nie jestem do końca przeciętna po drugie że moi rodzice nie są moimi rodzicami.Cóż byłam genialną dwunastolatką jak Gregory House.Odkąd pamiętam zawsze byłam w cieniu mojej starszej siostry Bianki,idiotki o wielkich cyckach a małym mózgiem wielkości orzeszka laskowego.W wieku trzynastu lat ci moi „rodzice” mieli wypadek samochodowy,zginęli na miejscu.Ja wraz z dziwką ekhem to znaczy siostrą trafiłam pod skrzydła Peper Potts i Tony’ego Stark’a,to i tak lepsze niż siedzieć w pokoju i słuchać jak głupia blondyna krzyczy że nie dostaniesz jeść bo twoja siostra stłukła wazon.Jestem jak drzewo bez korzeni nie wiem kim jestem i skąd pochodzę,muszę pisać własne dzieje i mam nadzieje że nie sama.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz